W pobliskiej Warowni Inwałd zabezpieczaliśmy przebieg zdjęć na planie filmowym.
Niecodzienne zabezpieczenie, o jakie nas poproszono, dotyczyło przede wszystkim bezpieczeństwa gaśniczego. Głównie ze względu na bliskość drewnianych chat, czuwaliśmy nad bezpieczeństwem organizatorów i uczestników oraz pracowników planu zdjęciowego. Wszystkim dziękujemy za zaufanie. Obyło się bez naszych interwencji.